wtorek, 11 września 2012

Czas, a raczej jego brak.

Wczoraj minął dokładnie miesiąc od założenia bloga. Kto by pomyślał, że tak szybko to zleci. Chciałabym Wam bardzo podziękować, za to że jesteście. Jeszcze niedawno odpoczywałam w słonecznej Turcji, pluskałam się nad rzeką, leżałam na pięknej; pachnącej trawie. Wakacje błagam Was wróćcie. Niby nie dawno, a mam wrażenie że dzieli mnie od tego cała odchłań   czasu. Za dokładnie 289 dni 6 godzin i 3 minuty będzie koniec roku szkolnego, za długo, stanowczo za długo. Dopiero początek, a ja już cierpię na brak czasu. Kartkówki, sprawdziany, zadania. Moje życie teraz się kręci wokół tego. Nie ma co, wiedziałam na co się piszę. Muszę zdobyć tą wymarzoną średnią.

Każdy nauczyciel myśli sobie chyba że ich przedmiot jest najważniejszy. Nie zdają sobie sprawy ile wszystkiego spoczywa na barkach uczniów. Mój dzień zaczyna się o 5:00 rano, a kończy o 24:00. Gdzie tutaj jest czas na odpoczynek? O rozrywce nawet nie wspomnę. Polski system edukacji jest chory, jestem w technikum na kierunku informatycznym, a najwięcej uczę się z biologi, fizyki i chemii. Te całe reformy idą w dobrym kierunku, nie wiem czemu tak wszyscy psioczą, ale to ciągle nic w porównaniu do innych krajów. Mam koleżankę w Anglii, która chodzi do szkoły trzy dni w tygodniu i nie uczy się po 8-9 godzin tylko po 6 maksymalnie 7. Może i jest tam niższy poziom nauczania, ale lepsze to niż uczniowie zasypiający na lekcjach z przemęczenia.

Byłam dziś na zakupach w lumpexie, znalazłam kilka perełek. Spędziłam tam chyba trzy godziny. Kupiłam śliczną czarną koronkową sukienkę, bluzę z adidasa i mnóstwo innych rzeczy. Kiedyś byłam sceptycznie nastawiona do sklepów z używaną odzieżą, ale w wakacje coś mnie podkusiło i poszłam pierwszy raz. Teraz bywam tam regularnie. Nie wstydzę się tego, gdy ktoś pyta "skąd to mam/gdzie kupiłam" to walę prosto z mostu że w second handzie. Większość ludzi jest zdziwiona, nie wiem skąd ten stereotyp, że używane=szmata do podłogi. Ubrania są lepszej jakości niż te ściery z New Yorkera czy Bershki. Za zaoszczędzone pieniądze wolę kupić sobie jakieś porządne spodnie w Big Starze czy Lee. Mam z nimi największy problem bo gdy są dobre w pasie to za krótkie nogawki, gdy dobre nogawki to za szerokie w udach... Błędne koło.

Natalia Siwiec. Zauważyłam że w programie u Kuby miała czerwoną bransoletkę. Przypadek?

9 komentarzy:

  1. Czrwona bransoletka wcale nie oznacza pro any za każdym razem i u każdego. Może po prosu lubi czerwony kolor albo ta bransoletka reprezentuje kabałe ?

    Masz strasznie zawalone dnie widzę. Współczuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Heh, tak jakbym to ja pisała... Może chodzę do gimnazjum, ale uczę się więcej niż w niejednej szkole ponadgimnazjalnej... Może niepotrzebnie szłam do gimnazjum o tak wysokim poziomie ? Choć gdybym poszła gdzie indziej to moje życie by całkowicie inaczej wyglądało, a chyba na nie nie narzekam tak bardzo :) Zawsze mogło być gorzej...
    Skoro nie możesz dobrać spodni w taki sposób jaki opisałaś to znaczy, że jesteś chuda !
    Trzymaj się chudziutko :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe;d No tak mam nadzieje, że w końcu mi się uda coś wygrać ;d bo ja nigdy jeszcze niczego nie wygrałam nigdy nigdy ;d no kwie wie może się do mnie wreszcie szczęscie uśmiechnie ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. Biedactwo.. Jak Ty w ogóle się wysypiasz przez te 4-5h.. ? Okropne..

    OdpowiedzUsuń
  5. ah a powiem Ci że potem wcale nie jest lżej. Na studiach ryjesz po 24godz w sumie tylko przez 3 tyg sesji. ale to masakra. A teraz jak skonczyłam studia mam małe dziecko i śpię tyle co Ty, tylko, że z przerwami na jedzenie maluszka. 1,3,5,6,7 uh...
    My kobiety mamy przerąbane, i musimy jeszcze ciągle walczyć o perfekcję... Jak nie odpuszczasz to sie dziwią że ci sie chce, ale spróbuj odpuścić to za plecami bedą mówić że się zapuściłaś... :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przypadek;) Moje skromne zdanie;)

    Też jestem w technikum i nie uczę się tego co "powinnam'
    Trzymaj się buziole:****

    OdpowiedzUsuń
  7. brak czasu nie jest taki najgorszy, nie ma czasu na myślenie o tym o czym się nie powinno myśleć ;)
    co do Natalii, wydaje mi się że nie przypadek zwłaszcza że jak Kuba ją zapytał o wagę to podała od razu z tekstem że tyle było dzisiaj rano, jak ktoś o to nie dba to się nie waży codziennie..

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam wąskie biodra, ale za to wielkie ohydne uda przez co zakup spodni to katorga:/
    Siwiec ma spoko figurę, ale jej twarz mnie odpycha.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też mam problem z kupieniem spodni. Tak jak ty za szeroki w biodrach a tak to za długie w nogawkach i na odwrót ;( tylko że ja mam gruby brzuch i za chiny nie mogę się go pozbyć! Ostatnio czytałam o anoreksji na stonach internetowych to byłam zdziowiona jak postępują aby osoba przytyła na wadze! Normalna waga nie istnieje każdy ma inną sylwetkę, wzrost i zapotrzebowania organizmu! A po za tym ''normalna'' to pojęcie względne :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń